Finanse i Bankowość IV ZIiF

Iwo

"a powalilo was chyba ostro, moze zrobilibyscie obiektywna ankieta, a nie ze wypowie sie 10 kujonkow ktorym zalezy zeby sie cos nauczyc i chodzic na zajecia, jak chcecie miec 5 to i tak musicie w domu ryc godzinami, wiec wrzuccie na luz, bo problem z tego wielki robicie, juz nie mowiac o tym, ze napina sie tylko ta czesc ktorej zalezy a zapewne jest ich zdecydowana mniejszosc"

a wiec dlatego wspomnialam o kujonach, bo mi sie przypomniala ta piekna wypowiedz na mailu grupy 1 od osoby, ktora do tej grupy nie nalezy.

a ty drwalu chyba jednak za bardzo starasz sie zinterpretowac moje wypowiedzi dotyczace angielskiego i kujonow. za bardzo te pojecia laczysz.

Jarek

To już mój ostatni mejl w tej sprawie, bo to jest bez sensu.

agnieszek

ja też nie widzę sensu ciągnięcia dyskusji z tobą. Na część twoich zarzutów już niejednokrotnie tutaj odpowiadałam. Relacja z przebiegu zajęć wygląda zupełnie inaczej w grupach wtorkowych i czwartkowej jak widać..tak więc koniec dyskusji bo szkoda klawiatury.
pozdrawiam

drwal z siekierą

hmm zmieńcie temat na drwal z siekierą&Jarek vs. agnieszek&Iwo, bo do tego to się sprowadza, każdy ma swoje racje, każdy interpretuje posty inaczej niż ich autorzy. Ja tylko chciałem obiektywnie przedstawić jak ta sytuacja może wyglądać z punktu widzenia Sz., tymczasem z Waszej strony się zaczęły bezsensowne docinki jakbym to ja był tym prowadzącym.
przykłady:

Dorota

No i jak zwykle rzeczowa dyskusja zeszła na boczny tor i stała się dogryzaniem sobie wzajemnie...
Zajęć jak nie było tak nie ma, Jajuga nic nie wie, kasa na konto Sz. wpłynęła w grudniu, będzie miał za co kupić świąteczne prezenty. My nie mamy oczywiście na mailu żadnych materiałów a zarządzanie ryzykiem nadal jest dla mnie pojęciem mglistym...
Czy jest jeszcze jakaś atmosfera do dyskusji czy też jak zwykle nasz zryw skończy się na "eee tam, co mnie to obchodzi, byle zaliczyć..." (pytanie retoryczne? =) )

agnieszek

raczej już nie ma o czym dyskutować Smile

zobaczymy jak Sz. zachowa się na wtorkowych zajęciach - czy przygotuje listę zadań, którą obiecał, i czy będziemy w końcu robić jakieś zadania. Jeśli dalej będzie bez zmian to chyba trzeba będzie sie z tym pogodzić.
w styczniu już ewidentnie będzie za późno na jakiekolwiek zmiany czy pretensje..co najwyżej PO egzaminie będzie można się starać o to, żeby więcej nas nie uczył..

kamil

Pan Sz. jutro nie przyjdzie i zdobędzie uznanie na Dolnym Śląsku Cool

anj

i jak odbyły się dziś ćwiczenia, a jeśli tak to wywiązał się ze swoich obietnic?

agnieszek

ćwiczenia się dzisiaj odbyły i nawet było ok..chociaż na pewno większy pożytek by był z tego gdybyśmy mieli laborki..no ale ma nam wysłać materiały do przejrzenia i pobawienia sie w domu..
A co do obietnicy to składał ją tylko grupie pierwszej..reszta mu nie zgłaszała przecież problemów ;p

cis

a były jakieś "poważne" rozmowy z Mr Sz w trakcie cwiczen odnosnie ich prowadzenia albo koła?

agnieszek

koło jest w drugim tygodniu stycznia. Facet prześle nam listy zadań po polsku i rozwiązania (w ratach, do sylwestra), ale generalnie będzie to samo co na tych listach z hulla. Co do wymagań to obowiązują nas tylko te listy + te zadania z ryzyka walutowego które przerobiliśmy.
na pierwsze zajęcia w styczniu mamy przygotować po 3 zadania z każdego działu, z którym są problemy i będziemy na zajęciach je rozwiązywać.
facet nie miał pretensji o tego maila i wg mnie w porządku się do tego odniósł..
inna sprawa to ta, że on myśli/myślał że tylko w pierwszej grupie są jakieś problemy bo od innych nie dostał żadnego sygnału.. wiec nie wiem jak to będzie wyglądało w innych grupach, zależy od was ;p

dziubowa

a co wy na to, zeby napisać maila do Sz. z prosba o wyznaczenie terminu odrabiania zajęc, które przepadły bez naszej winy?
jeśli nam odmówi to bedziemy miec kolejny argument, a jesli nie to tylko możemy zyskać (tzn ci co na takie zajecia pójdą Smile

)
sala jest np. po TN, wtedy tez wiekszosc z nas powinna miec czas, możemy zrobić takie odrabianie zbiorcze - dla wszystkich 3 grup...?

agnieszek

na ostatnich zajęciach on mówił też, że można by odrobić jakieś zajęcia. Jakby co to się umówimy z nim na następnych zajęciach na jakieś odrabianie przed kołem np..Tak czy siak trzeba się trochę przygotować do następnych ćwiczeń - przejrzyjcie te zadania, żebyśmy mieli co robić bo inaczej to i odrabianie nie ma sensu;)